Darmowe liczniki

Najciekawsze wyprawy:

Rumunia 2011
Rumunia 2011


Bieszczady 2010
Bieszczady 2010


Słowacja 2008
Słowacja 2008


Pieniny 2008
Pieniny 2008


Beskid Niski 2008
Beskid Niski 2008




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maciek320bike.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2010

Dystans całkowity:222.39 km (w terenie 2.00 km; 0.90%)
Czas w ruchu:08:33
Średnia prędkość:26.01 km/h
Maksymalna prędkość:76.78 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:24.71 km i 0h 57m
Więcej statystyk

Rowex - garaz - rowex

Piątek, 19 listopada 2010 | dodano: 19.11.2010 | Komentarze(4)
10.00 km 0.00 km teren
00:24 h 25.00 km/h
MaxV: 50.00 km/h
Temp.: 12.0 *C
Rower: MONTANA

Pech - na prostej drodze urwalem szpryche w tylnym kole i teraz mam ladna osemeczke, a to oznacza brak rowera przez najblizszy czas:(:(.

Kategoria do 50km, sam

Garaz, mgła, zimno

Środa, 17 listopada 2010 | dodano: 17.11.2010 | Komentarze(2)
12.82 km 0.00 km teren
00:32 h 24.04 km/h
MaxV: 49.90 km/h
Temp.: 7.0 *C
Rower: MONTANA



Kategoria do 50km, sam

Garaz - garaz

Poniedziałek, 15 listopada 2010 | dodano: 15.11.2010 | Komentarze(0)
7.00 km 0.00 km teren
00:18 h 23.33 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower: MONTANA



Kategoria do 50km, sam

Zakonczenie sezonu cd.

Niedziela, 14 listopada 2010 | dodano: 14.11.2010 | Komentarze(2)
20.87 km 0.00 km teren
00:52 h 24.08 km/h
MaxV: 57.95 km/h
Temp.: 15.0 *C
Rower: MONTANA

Zaplanowane bylo 200km, wiec zgodnie z planem zrobilismy 20km:). Ten niesamowity dystans pokonalem razem z Bartkiem oczywiscie.

Ciekawsze momenty: podjazd na cmentarna; sprint na Chopina - 57,97km/h; finisz pod rozboj. Wiecej nie pamietam, bo strasznie wialo.


Kategoria do 50km, z kims

Heimreiðina við stjörnurnar

Czwartek, 11 listopada 2010 | dodano: 11.11.2010 | Komentarze(1)
36.58 km 1.00 km teren
01:20 h 27.43 km/h
MaxV: 69.80 km/h
Temp.: 2.0 *C
Rower: MONTANA

Rano z bratem na dzialke (3km).

W nocy (po 20) szybki wypad na podjazd na Liszkowa (bardziej znana jako Ropska), na gorze chwila przerwy na oddech i ogladanie gwiazd - jest tam zupelnie ciemno i genialnie widac. Powrot do Gorlic ta sam droga - na zjezdzie prawie 70km/h. Ogolnie to ciemno i zimno.

Nie jest ze mna tragicznie, na podjezdzie srednia ponad 14, a na szczycie niezly finisz.


Kategoria do 50km, sam

Garaz

Środa, 10 listopada 2010 | dodano: 10.11.2010 | Komentarze(0)
5.76 km 0.00 km teren
00:14 h 24.69 km/h
MaxV: 36.22 km/h
Temp.: 10.0 *C
Rower: MONTANA



Kategoria do 50km, sam

Garaz

Poniedziałek, 8 listopada 2010 | dodano: 09.11.2010 | Komentarze(0)
5.76 km 0.00 km teren
00:14 h 24.69 km/h
MaxV: 46.74 km/h
Temp.: 10.0 *C
Rower: MONTANA



Kategoria do 50km, sam

在黑暗中駕駛

Sobota, 6 listopada 2010 | dodano: 06.11.2010 | Komentarze(4)
75.52 km 0.00 km teren
02:48 h 26.97 km/h
MaxV: 53.21 km/h
Temp.: 12.0 *C
Rower: MONTANA

Rano do garazu troche popracowac - jakies 6km.

Po 18 wyruszam na pierwsza nocna jazde od wakacji. Naprawilem swiatla i jazda. Poczatkowo plnowalem ok. 30km - do Biecza (na rynku srednia ok 33km/h), ale ze jechało sie bardzo przyjemnie zrobilem prawie 70 - do Jasła (srednia ok.32km/h). W Jasle zatrzymalem sie na chwilke u rodziny, wypilem herbate (jedyny napoj na trasie) i po krotkim odpoczynku ruszylem do domu. Powrot okazal sie prawdziwa meczarnia: zaczelo wiac z zachodu, w Trzcinicy zaczelo padac, zrobilo sie strasznie slisko i zimno. Za Skolyszynem na zjezdzie ledwo opanowuje rower - przy 50km/h i bocznym wietrze zaczelo mna rzucac na wszystkie strony, calkowity brak przyczepnosci, ale udalo sie nie wyłozyc. Na hopkach w Siepietnicy i na podjezdzie pod rynek w Bieczu, tylne kolo robi 2 razy dluzsza droge - krecac sie w miejscu:D. Pozniej juz spokojnie do samych Gorlic.

Wreszcie jazda w krotkich spodenkach:).


Kategoria od 50km do 100km, sam

"Nie ma powera"

Środa, 3 listopada 2010 | dodano: 03.11.2010 | Komentarze(0)
48.08 km 1.00 km teren
01:51 h 25.99 km/h
MaxV: 76.78 km/h
Temp.: 14.0 *C
Rower: MONTANA

Leń mnie dopadl straszny i nawet jezdzic mi sie nie chce. Dzis jak zwykle wyciagnal mnie Bartek (chwala mu za to). Na poczatek 76,78km/h za ciezarowka po obwodnicy, potem do Biecza: -na starej drodze prawie kasuje nas gosc w czarnym samochodzie - wyprzedzal na czolowke; -na podjezdzie Bartek ladnie finiszuje, ja kawalek za nim. Nastepnie na Grudne Kepska (chyba tak sie pisze) gdzie lapie mnie kryzys - cos ze mna nie tak. W Głebokiej mala przerwa, a poznije juz spokojny tempem przez Wojtowa, Libusze, Kobylanke do Gorlic.

Ogolnie to forma do bani.


Kategoria do 50km, z kims




button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Zaopatrzenie:






Moje rowery


Archiwum