Darmowe liczniki

Najciekawsze wyprawy:

Rumunia 2011
Rumunia 2011


Bieszczady 2010
Bieszczady 2010


Słowacja 2008
Słowacja 2008


Pieniny 2008
Pieniny 2008


Beskid Niski 2008
Beskid Niski 2008




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maciek320bike.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2009

Dystans całkowity:690.65 km (w terenie 57.00 km; 8.25%)
Czas w ruchu:30:10
Średnia prędkość:22.17 km/h
Maksymalna prędkość:71.54 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:32.89 km i 1h 35m
Więcej statystyk

Bez weny do jazdy

Poniedziałek, 29 czerwca 2009 | dodano: 29.06.2009 | Komentarze(0)
15.88 km 6.00 km teren
00:49 h 19.44 km/h
MaxV: 38.71 km/h
Temp.: 18.0 *C
Rower: Salamandra

Rzeka, miasto, gora cmentarna, Hallera, dzialka, rzeka. Taka jazda bez celu. Troche terenu, troche schodow. Wieczorem rozebralem rower na czesci pierwsze, wyczyscilem rame; rozenbralem przerzutki, wyczyscilem i zlozylem. Jutro bewde konczyl skladanie.

4kkm przekroczone - marnie.


Kategoria do 50km, sam

Powtorka z rozrywki =>Maslana

Niedziela, 28 czerwca 2009 | dodano: 28.06.2009 | Komentarze(2)
29.40 km 8.00 km teren
01:31 h 19.38 km/h
MaxV: 51.29 km/h
Temp.: 25.0 *C
Rower: Salamandra

Tak jak wczoraj na Maslane. Podjazd ten sam, zjazd tez. W szymbarku zlapala mnie burza, chwile przeczekalem i ogien do Gorlic. W Ropicy juz suchutko, a wiec na chwile na dzialke, potem na myjke i do domu. Wczoraj byl wypadek w Szymbarku - gosc poszedl prosto na zakrecie i skosil plot, a dzis w Ropicy Polskiej na prostej drodze gosc zaliczyl motorem betonowy mostek.

Wczorajsza zdobycz - ciemka © maciek146

Jakby kto nie umial czytac - MASLANA GORA © maciek146

Przegaznik na Maslanej © maciek146


Kategoria do 50km, sam

Maslana the best

Sobota, 27 czerwca 2009 | dodano: 27.06.2009 | Komentarze(2)
33.54 km 8.00 km teren
01:43 h 19.54 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower: Salamandra

Wreszcie prawdziwy teren. Po poludniu postanowilem zdobyc Maslane. Szybkim tempem (ponad 30km/h) dojechalem do granicy Szymbarku i Ropy, i jazda pod gore. Poczatek calkiem niezle, potem gorzej, ale jakos wjechalem. Mialem sie zatrzymac na gorze na dluzszy odpoczynek, niestety uniemozliwily mi to muchy, wiec obniozylem siodelko i przystapilem do zjazdu zielonym szlakiem. Na poczatku do dupy. Jakas wycinka drzew i strasznie duzo galezi na drodze. Pozniej juz tylko lepiej. Po pierwszysch 200m bylem juz caly w ciapki:). W pewnym miejscu bylo nieciekawie: ostro w dol i delikatny zakret, kola wpadly w glwbokie bloto przy 30km/h i prawie wyladowalem na drzewie - jakims cudem sie wyratowalem i wyladowalem na nogach. Potem droge zabiegly mi dwie sarny - bylo ostre hamowanie, bo jakos nie chcaily uciekac. Na koncu oczywiscie zjazd ze szlaku i moja super sciazka (w bardzo ciemnym, gestym lasku). Do glownej dorogi doejchalem caly, zdrowy i super brudny - Salamanderka tez. Nastepnie asfaltem d Gorlic, troche po miescie (wszyscy jakos dziwnie sie patrzyli) i na myjke. Pierwszy raz pojechalem na myjnie samochodowa. 2zl. i 2 minuty mycia - rowerek blysk. Wrocilem do domu i pod prysznic:):). Bylo super.

Ciemka - upolowana wczoraj wieczorem © maciek146

Podjazd na Maslana © maciek146

Rowerek na myjce - przed myciem © maciek146


Spokojnie

Czwartek, 25 czerwca 2009 | dodano: 25.06.2009 | Komentarze(0)
13.26 km 0.00 km teren
00:47 h 16.93 km/h
MaxV: 49.31 km/h
Temp.: 20.0 *C
Rower: Salamandra

Z Anna do Sekowej, i powrot przez Sokol i park.

Kategoria do 50km, z kims

Hurrrrra, jupi

Środa, 24 czerwca 2009 | dodano: 24.06.2009 | Komentarze(0)
20.76 km 7.00 km teren
01:02 h 20.09 km/h
MaxV: 49.31 km/h
Temp.: 25.0 *C
Rower: Salamandra

Wstalem o 16, patrze a tu takie wielkie pudlo. Od razu odechcialo mi sie spac - wreszcie przyszedl moj amortyzator - wiecej info i zdjecia juz niedlugo. Ledwo go wypakowalem - telefon od dziadka: "jaka jest nagroda za znalezienie licznika?" - oczywiscie znalazl. Pelen radosci na dzialke i do domu.
Juz niedlugo montaz wszystkich nowych nabytkow - Salamandra przemienia sie w smoka:).

Wieczorem z Patrykiem rundka: dom-Rozboj-lawa Glinik-obwodnica-dom. A pozniej samotna powtorka.


Kategoria do 50km, sam, z kims

Bez snu i bez licznika

Środa, 24 czerwca 2009 | dodano: 24.06.2009 | Komentarze(0)
12.00 km 2.00 km teren
h km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: 20.0 *C
Rower: Salamandra

Od 6 do 8 siedzialem na kompie, o 8 zaprowadzilem brata do przedszkola i jazda na dzialke szukac licznika. Poszukiwania trwaly ponad pol godziny i NIC. Zawiedziony pojechalem do ROWEXA, kupilem opony dla znajomego, potem do domu, do dziadkow, do garazu i do domu. Przed 13 postanowilem troche polezec - i spalem do 16.

Kategoria do 50km, sam

Bez licznika :(

Wtorek, 23 czerwca 2009 | dodano: 24.06.2009 | Komentarze(0)
10.00 km 1.00 km teren
h km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: 20.0 *C
Rower: Salamandra

Z dzialki bez licznika do garazu, po miescie i do domu. Wieczorem Anna wyciagnela mnie z domu na torcika - wrocilem na drugi dzien po 6 rano:).

Kategoria do 50km, sam

Niezwykle znikniecie

Wtorek, 23 czerwca 2009 | dodano: 24.06.2009 | Komentarze(0)
22.88 km 3.00 km teren
00:52 h 26.40 km/h
MaxV: 65.19 km/h
Temp.: 20.0 *C
Rower: Salamandra

Dzis zmienilem opony szosowe na terenowki (przod Kenda K901f 2.1; tyl PanaracerXCpro 2.1) i pojechalem do Krygu oddac druga partie mojej pracy. Calkiem inna jazda, wydaje sie jakbym mial gasienice czolgowe. Nastepnie powrot do Gorlic i na dzialke. Tam chwilke posiedzialem i do domku ... a jednak nie. Zamykajac bramke zauwazylem, ze nie mam licznika, a kolo altanki (5m wczesniej) jeszcze byl. Wywrocielm wszystko do gory nogami, przez godzine przeszukiwalem owe 5 metrow, cala dzialke i nic:(. Jedyne co zdazylem zapamietac to dystans i czas. Karamba - nowy licznik.

Kategoria do 50km, sam

Hebelek <jupi>

Wtorek, 23 czerwca 2009 | dodano: 23.06.2009 | Komentarze(0)
0.00 km 0.00 km teren
h km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower: Salamandra

Nareszcie przyszedl moj pierwszy hydrauliczny hebelek tarczowy. Wiecej informacji o nim oraz zdjecia najprawdopodobniej w piatek.:):)

Powrot bleee

Piątek, 19 czerwca 2009 | dodano: 19.06.2009 | Komentarze(1)
15.84 km 4.00 km teren
00:58 h 16.39 km/h
MaxV: 53.55 km/h
Temp.: 20.0 *C
Rower: Salamandra

Rano do pracy. Popoludniu na dzialke czyscic oczko wodne. Pozniej z Patrykiem na Golgote. Zjezdzajac na Blich za troche zaszalalem na kamieniach, slicki nie wytrzymaly i po dojezdzie na dzialke zauwazylem brak powietrza w przednim kole. Patryk pojechal do mnie po detke, a ja czekalem na Grosarze. Po chwili wrocil, zaczalem wymieniac i zauwazylem dziure, na zapasowej detce:):). I tak wrocilismy z buta do domu.

Kategoria do 50km, sam, z kims




button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Zaopatrzenie:






Moje rowery


Archiwum