Darmowe liczniki

Najciekawsze wyprawy:

Rumunia 2011
Rumunia 2011


Bieszczady 2010
Bieszczady 2010


Słowacja 2008
Słowacja 2008


Pieniny 2008
Pieniny 2008


Beskid Niski 2008
Beskid Niski 2008




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maciek320bike.bikestats.pl

<b>1. dzien 5-cio dniowego

Wtorek, 1 lipca 2008 | dodano: 05.07.2008 | Komentarze(0)
63.67 km 0.00 km teren
03:35 h 17.77 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

1. dzien 5-cio dniowego wyjazdu

Premiera niezwyklej opowiesci
Autor: Patryk
Bohaterowie: my, mieszkancy Zawadki Rymanowskiej i inni

Opowiem wam bajke jak słon palił fajke. To nie byl słon, to nie byla fajka. A wiec co nastepuje i tylem do przodka.
Wyjechalismyo godz. 7.30 w skladzie: ja, Ania, Kinga, Dominika i Maciek (ja=>Patryk). Pogoda byla taka nawet to znaczy dobra w sumie. No i sie zatrzymalismy. Trzeba bylo rozkrecic kolo i poodkrecac, zeby nie otarlo, bo bardzo tarlo i widocznie bylo to nieprzyjemne, chociaz nie wiem na pewno. To znaczy koloto w zasadzie bylo odkrecone pozniej, ale to nie ma znaczenia. Po prostu wczesniej sie wydawalo, ze jest jeszcze dla niego nadzieja, ale jej nie bylo. Ja sie teraz wogole juz nie trzymam kolejnosci.
Byl po drodze Nowy Zmigrod i sklep spozywczy. Tam w tym sklepie byla pani i ona utrzymywala, ze jej ziemniaki sa w stanie niewazkosci, czyli pewnie jak w kosmosie. Potem jechalismy dalej. Jedlismy po drodze jakies wisnie, ale ze Ania powiedziala, ze maja duzo olowiu, to sie zniesmaczyly.
To sie dopiero zaczelo pierdzielic, kiedy dojechalismy do Dukli. Po zwiedzeniu (przecudownego) sanktuarium Jana z Dukli udalismy sie (przez cmentarz w pewnym sensie) do muzeum. Tam spedzilismy ze 2h i tego juz nie opisuje, bo muzeum bylo duze i grozne. Po wyjechaniu z Dukli chcielismy zwiedzic kamieniolomy i jaskinie, ale pan inspektor nas wygonil: "Idzcie precz" - rzekl, dlatego poszlismy. Kiedy dojechalismy do Zawadki Rymanowskiej, okazalo sie, ze nie mamy gdzie mieszkac, bo jakis ktos nie przyjechal, ale wreszciejsmy wlezli do srodka. Bylo ognisko, cos zjedlismy, a w porze nocnej ciszy wycofalismy sie do chatki, by oddac sie radosnej tworczosci literackiej.

Dodatek: Zawadka pelna jest fascynujactch kobiet:
nr 1) istnieje przypuszczenie, niejasne, ze sie troche nie kontroluje, ale ma talent literacki i silny glos.
nr 2) nie szanuje swoich krow
Pozwole sobie zakonczyc dwoma moralami, co zwiazku z powyzszym
ad nr 1) cytat: "Ludzie, jak Boga kochom! Na smierc moja, takich lucyferow to ja nie widziola!"
ad nr 2) " Kto krowy nie szanuje tego krowa nie miluje"

Pozdrawiamy Was serdecznie.
Ahoj, marynarze plytkich i glebokich wód

The end

Powyzszy tekst jest napisany przez trzezwego, w pelni swiadomego, poczatkujacego pisarza, z malymi zmianami i poprawkami wprowadzonymi przeze mnie.

Teraz cos ode mnie:):)
Trasa: Gorlice-Folusz-N.Zmigrod-Dukla-Zawadka Rymanowska. No i chyba tyle, bo dzielo Patryka wyjasnia i opisuje wszystko.:):)

Fotorelacja:
Uczestnicy wyprawy (zdjecia robione przy predkosci 30km/h)
Kinga jak zwykle pierwsza:)

Dominika

Ania i Patryk

Postoj w N. Zmigrodzie

Cmentarz wojenny w Lysej Gorze

i w Dukli


Przesiadlem sie na chwile na samolot

i na czolg

ale rower jednak najlepszy:):)
Jestesmy w Zawadce, wszystko jest w chatce (zamknietej) i jemy obiad - chleb z dzemem truskawkowym:)

Ognicho z rowerzysta Lukaszem z Krasnika

Ja z wielka chatkowa chochla


W drugi dzein chodzilismy po gorach, a nasze rowerki odpoczywaly w chatce

dzien 3
dzien 4
dzien 5



Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zonen
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]





button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Zaopatrzenie:






Moje rowery


Archiwum