Po expresowo napisanje maturce z gegry, odpoczalem chwile w domu i na rower. O 13 pojechalem do ROWEXA zakupic terenowa oponek na tyl. Wybor padl na PANARACER FireXCpro (26x2.1). Nastepnie do Anny, gdzie zostawilem zakup i ruszylismy w trase. Anna na KROSSie level A4 niewiadomego mi pochodzenia. Na poczatek do Strozowki, nastepnie Mszanka i Szalowa. tam zaopatrzylem sie w wode i jazda - zielonym szlakiem pieszym. Troche asfaltu, troche terenu, podjazdy, zjazdy itd. Dojechalismy do Bobowej i glowna droga do Ciezkowic. W centrum Ciezkowic chwila postoju i odjazd. Po ok. 700m kolejnym postoj, tym razem w terenie, na Skalce z krzyzem. Rowerki zostaly na dole, a my wspielismy sie na skale:):) - pozdro dla YETI. Tam znowu chwial postoju i znowu na kola. Rozpoczela sie wspinaczka pod gore/do Staszkowki. Po drodze zahaczylismy jeszcze o cmentarz wojskowy. Ze Staszkowki do Moszcznicy, nastepnie Zagorzany i Gorlice. Wyjazd jak najbardziej pozytywny:):).
Ciezkowice ze Skalki
© maciek146
Kellys przy skale, i Kross niewiadomo skad:)
© maciek146
Anna na skale
© maciek146
Siedzimy
© maciek146
Slonce caly czas grzalo
© maciek146
Krzyz i Ciezkowice
© maciek146
Tamta droga jechalismy
© maciek146
Anna jak zwykle wywiodla nas w pole:)
© maciek146
Cmentarz nr 136
© maciek146
Cmentarz nr 136
© maciek146
10kkm na BS pękło:):), na Kellysie tez:):)
Jutro zakladam nowe buty na kola (wlasciwie to 1 but na 1 kolo:)) i bede testowal