Z Gorlic mielismy jechac z Kinga busem do Sacza o 9, niesety bus byl maly i rowery sie nie zmiescily. No tp z buta. O 11 spotykamy sie w Saczu z Darkiem i razem sypiemy do Starego Sacza. Tam zbieramy Pawla (mojego kumpla z podstawowki) i w czworke smigamy na Golkowice i Przehybe. Chlopaki smigaja przodem, a ja z Kinga wjezdzam spokojnie na gore. Tam chwila postoju i jazda na Radziejowa. Po ok. 2 km terenu, zawracamy, bo ida straszne chmury. Wracamy sie tylko do niebiekiego szlaku, ktorym zjezdamay do Rytra. Super zjazd, duzo kamieni, korzeni itd 9max V w terenie 43km/h:)). 2 razy zaliczam niegrozne OTB. Pod koniec zaczyna padac i robi sie strasznie slisko, ale wszystkim udaje sie bezpiecznie zjechac. Z Rytra sypiemy do Sacza (GraLo ciagna nas ponad 30km/h, w porywach do 40:)). Na rondzie chlopaki jada obwodnica (w strone ciemnych chmur), a ja z Kinga na drugi koniec Sacza. Po drodze chowamy sie pod wiata, bo przychodzi burza. Bierzemy mala kapiel (woda lala sie z wiaty, wiec skorzystalismy), i po najgorszym deszczu ruszamy dalej. Na stacji przy Lwowskiej spotykamy sie z Dudkiem i Bartkiem, ktorzy wyjechali po nas z Gorlic. Znowu w czworke ruszamy do Gorlic. Tempo utrzymujemy dosc szybkie, pod koniec dzielimy sie na 2 grupy i wjezdzamy do Gorlic z predkoscia ponad 30km/h:). Odwozimy Kinge, potem ona nas i wreszcie wracamy do domu.
Zajebiscie bylo - trzeba powtorzyc

Na tamte dalekie gorki jedziemy
© maciek146

Kinia na podjezdzie
© maciek146

Slawna Kinga
© maciek146

Nawet ma krzeslo na podjezdzie
© maciek146

No i musiala wejsc, i sobie siedzi na swoim krzesle
© maciek146

Taterki
© maciek146

Pawel, Kinga, Darek and ja - Przehyba
© maciek146

Darek na zjezdie na niebieskim szlaku
© maciek146

Pawel na zjezdzie
© maciek146

Widoczek na Sacz i nie tylko
© maciek146

Tam mielsimy byc - Radziejowa
© maciek146

Grymas zadowolenia na twarzy Kingi - pod wiata, w czasie burzy:)
© maciek146
Ja chce jeszcze raz