Darmowe liczniki

Najciekawsze wyprawy:

Rumunia 2011
Rumunia 2011


Bieszczady 2010
Bieszczady 2010


Słowacja 2008
Słowacja 2008


Pieniny 2008
Pieniny 2008


Beskid Niski 2008
Beskid Niski 2008




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maciek320bike.bikestats.pl

Bleee...? oj dzis juz nie

Niedziela, 14 czerwca 2009 | dodano: 14.06.2009 | Komentarze(6)
245.50 km 10.00 km teren
11:05 h 22.15 km/h
MaxV: 71.54 km/h
Temp.: 25.0 *C
Rower: Salamandra

Dokladny opis sie wykasowal a nie chce mi sie znowu pisac tej powiesci. Wyjechalismy z Bartkiem o 5.10. Gorlice-N. Zmigrod-Dukla-Miejsce Piastowe-Rymanow-Sanok. Tempo calkiem niezle jak na gorki (ponad 25km/h). W Sanoku szukalismy chwile startu maratonu CYKLOKARPATY. Dojechalismy na start punkt 10 naszczescie byl przesuniekty o 15min. Kilka fot, rozmowa z innym Bartkiem z Gorlic, ktory startowal, i jazda za peletonem Rundki Honorowej. Mimo 100km za nami wszystkich wyprzedalismy:). Na rynku odlaczylismy sie i pojechalsimy na msze. Na mszy przebieranie i delikatny posilek:):). Po mszy odpoczynek i wiekszy posilek. Nastepnie na Komancze. Poczatek byl spoko, ale gdy zaczal sie podjazd na gore Dzial, zaczelsimy wysiadac. 30min. podjazdu dalo w kosc, ale potem bylo cudowne 6 min. zjazdu po super serpentynach. W komanczy spotkalismy 2 rowerzystow z Pomorza ktorzy jechali dookola Polski. W barze zjedlismy po hamburgerze i sliy troche wrocily. Po posilku i odpoczynku ruszylismy w strone Tylawy. Bylo ciezko: caly czas pod wiatr, duzo gorek i cioagly kryzys. W Tylawie chwile glowna droga na Barwinek i skret na Mszane. Zaczela sie terenowa jazda: ciulowy asfalt z milione dziur, kraterow itd. W Mszanie probowal sie z nami skontaktowac Dudek, jednak nie powiodlo sie. Gdy po krotkim postoju zaczelismy ruszac dalej wyprzedzil nas godtek na skladaku. Za chiny ludowe nie moglismy go wyprzedzic, a jak juz wyprzedzilismy to caly czas siedzial nam na ogonie (predkosc ok 21km/h) - dopiero gdy zaczal sie dluzszy podjazd to odbil w jakas droge. W polowie podjazdu spotkalismy Dudka. Chwila rozmowy i ciag dalszy jazdy. I jak to zwykle bywa Dudek przywiozl MOC. Dostalismy POWERA i zasuwalsimy po gore. Na zjezdzie chlopaki zostali w tyle, bo bali sie o sprzet, a ja swoim spokojnym tempem (50km/h) zapieprzalem po wertepach. W Krempnej zaczelely sie odzywac nasze brzuchy. Naszczescie sklep byl otwarty. Bartek wcinal kukurydze konserwowa (Tomek nie byl z tego zadowolony), a ja skonsumowalem chipsy i tabliczke czekolady. Po odpoczynku rozpoczelismy podjazd na przel. Halbowska. Wjechalsimy dosc szybko, a zjechalismy super szybko. Na serpentynach ledwo minelismy sie z Policja:). Za Katami wyprzedzil mnie rowerzysta na MTB (szedl jakies 40km/h), a za nim w tunelu nie kto inny tylko Dudek. Stwierdzilem ze tak nie moze byc i zaczalem ich gonic, a Bartek za mna, a potem ja za nim. Dosc szybko ich doszlismy i do Zmigrodu sypalismy caly czas ok 35km/h. Tam krotki postoj i do Gorlic. Wyjezdzajac ze Zmigrodu dostalem ochrzan od Dudka, bo scialem skrzyzowanie przy lewej krawedzi, przy predkosci 68km/h:). Do Folusza jechalismy dosc szybko. Tam postoj, wlaczenie oswietlenia i ogien. Przed Bednarka wyprzedzil na Focus i zwalnial do 20. Tomek zaczal go scigac, a Bartek: zostaw go, to tata:):). I tak od Bednarki jechalismy za Focusem - tata Bartka. Za Bednarka ja sie odlaczylem (dostalem super sily) i pojechalem przodem. Za Rozdzielem spotkalismy Aniasz, ktora po nas wyjechala. i Tak w czworke jechalismy za naszym autem serwisowym az do Gorlic:). W Gorlicach odwiezlismy Bartka i samochod, potem Aniasz, a na koncu Dudek odwiozl mnie.:) <b>Bleee</b> koniec. Mialo byc krocej, ale ja zawsze musze sie rozpisac. Dzieki swiry i wariaty:) Gratulacje dla Bartka za dystans. Pozdro dla wszystkich i dla Oski, ktora to po nas wyjechala, ale nie dojechala.

Podjazd przed Zmigrodem i Bartek © maciek146

Dawaj dawaj:) © maciek146

Za Zmigrodem, gdzies w trawie © maciek146

Dukla © maciek146

Podjazd przed Miejsce piastowym © maciek146

Podjazd - na dole Bartek © maciek146

Po podjezdzie piekny, szeroki zjazd i ponad 70 na liczniku © maciek146

Przed startem © maciek146

Kosciol na rynku w Sanoku © maciek146

Pit Stop w Sanoku © maciek146

To co widac - wielka dziura, do ktorej ciezko sie dostac © maciek146

Dudek po zjezdzie - zadowolony:) © maciek146

Bartek: <<wiecej nie jade ta droga<<:) © maciek146

товарищи: Dudek i Bartek:) © maciek146





Komentarze

yeti
| 17:15 wtorek, 16 czerwca 2009 masakra. chyba Was Transatlantyk zainspirował :)
musicie spróbować jazdy na szosówkach (lub takim treku jak ma kolega Dudek) - całkiem inna jakość, wtedy to się już nie chce góralem po asfalcie tyrać ;)
pzdr
Anonimowy tchórz(i tak wiesz kto=P) | 06:57 wtorek, 16 czerwca 2009 a teraz lecz kolano. ale gratuluje trasy, tyllko mogło by sie znalezc jeszcze jakies pozdro dla mnie bo tez po was wyjechałam kawałek:P a ze musiałam wczesniej wrócic to nie ważne;P
Misieq
| 06:39 wtorek, 16 czerwca 2009 Szkoda że się z wami nei spotkałem :/ Byłem na starcie . numer 330 może widziałeś
maciek320bike
| 18:34 poniedziałek, 15 czerwca 2009 opis juz byl (i to bardzo dlugi) tylko wspanialy BS sie zawiesil i sie wykasowal. Teraz mi sie nie chce, ale moze cos napisze.
yeti91
| 18:14 poniedziałek, 15 czerwca 2009 gratuluję trasy, a sms-a przeczytałam dopiero po 8 w niedzielę ;P
DCube
| 16:13 poniedziałek, 15 czerwca 2009 niezły dystans ,też planuje zrobić około 250km (Pyskowice-Gostyń) do rodzinki w jedną strone , czekam na relacje pozdr. DCube
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa emwog
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]





button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Zaopatrzenie:






Moje rowery


Archiwum