Magura reaktywacja
Sobota, 19 września 2009 | dodano: 19.09.2009 |
Komentarze(0)
40.27 km |
15.00 km teren |
02:10 h |
18.59 km/h |
| MaxV: 55.84 km/h |
|
Rower: Salamandra |
Po 2 tyg. bez rowera, ponad tygodniu choroby wyruszylem na szlak. Postanowilem wreszcie zdobyc Magure Malastowska. Od poczatku masakra, choroba strasznie mnie oslabila, ale jakos dojechalem na przelecz. Nastepnie wspinaczka na szczyt - udalo sie bez zsiadania z rowera. Na gorze dlugo sie nie zastanawialem, zjadlem banana i odjazd. Pierwszy raz tam jechalem, wiec na poczatku niepewnie, strasznie stromo, kamienie, pozniej sie przelamalem i sypalem rowno. Na przeleczy owczarskiej spotkalem goscia z sakwami (wjechal droga, ktora jechalismy na maratonie-super blotnista). Chwile pogadalimsy i ruszylem trasa maratonu przez gore Obocz do Siar, i Kochanowskiego do domu.
Mimo slabej formy wyjazd bardzo pozytywny.