Komentarze
Anonimowy tchórz(i tak wiesz kto:P) | 14:23 niedziela, 24 lutego 2008
Właśnie wrociłam z rowerq;P i widzisz, jednak sie przełamywałam bez ciebie:P fajnie było i troche ciezko jak na 1 raz. wogole pogoda piekniutka, a co do twojego wpisu to nie było tam koło magierki takich luźnych dwóch dużych psow? bo ja sie przez nie tam sie boje jezdzic, chodzic etc
djk71 | 21:50 sobota, 23 lutego 2008
Fajnie, aparaty byłyby najlepsze na kasku, gotowe do pstrykania ;-)
vanhelsing | 21:45 sobota, 23 lutego 2008
Jelonki czasem zaskakują- mi raz podszedł i zaczął obwąchiwać z zaciekawnieniem rower, gdy ja spokojnie sobie leżałem na trawce 10 metrów dalej ;P
Komentuj