Darmowe liczniki

Najciekawsze wyprawy:

Rumunia 2011
Rumunia 2011


Bieszczady 2010
Bieszczady 2010


Słowacja 2008
Słowacja 2008


Pieniny 2008
Pieniny 2008


Beskid Niski 2008
Beskid Niski 2008




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maciek320bike.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

sam

Dystans całkowity:16114.23 km (w terenie 1571.57 km; 9.75%)
Czas w ruchu:726:10
Średnia prędkość:22.07 km/h
Maksymalna prędkość:82.81 km/h
Liczba aktywności:515
Średnio na aktywność:31.29 km i 1h 25m
Więcej statystyk

Wreszcie zlozylem rower:):).

Niedziela, 14 września 2008 | dodano: 14.09.2008 | Komentarze(0)
15.74 km 0.00 km teren
00:32 h 29.51 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Wreszcie zlozylem rower:):). Dzis tylko jazda probna od 19.20-20.00. Najpierw do Glinika na ARGE potem na chwile do babci i do domu. Strasznie zimno, musialem wykorzystac swoj patent (rekawiczki rowerowe na wloczkowe), bo strasznie zimno w palce. Do tego 2 bluzy, kurtka na wiatr i mozna smigac:):). Rower wyczyszczony, wyregulowany i nasmarowany - chodzi jak zyleta:):)

Zdjecia czystej Salamanderki:)


Nowe zolte klocki z przodu:)

Pozdrower


Kategoria do 50km, sam

Dzis zrobilem ok. 35km

Czwartek, 11 września 2008 | dodano: 11.09.2008 | Komentarze(1)
35.00 km 1.00 km teren
01:40 h 21.00 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Dzis zrobilem ok. 35km na rowerze Patryka, bo moj stoi rozebrany w piwnicy. O 16 przyszla Domi po swojego Krossa, a ja postanowilem ja jej towarzyszyc w drodze do domu. Po wyprowadzeniu rowerow nadjechal Tomek ktoory odwiozl nas pod kogutka, a dalej pojechalismy sami. Mi jechalo sie zle (czyt. strasznie, masakrycznie itd), bo rower Patryka ma pelna amortyzacje i caly czas sie bujalem, ale jaoks dojechalismy. Z Sitnicy wystartowalem po 17, bo od polnocy zblizaly sie ciemne chmury. Zapierniczalem jak niewiem, zeby uciec przed deszczem, niestety chmura mnie okrazyla i zatrzymala sie nad Gorlicami. W Mszance zaczelo padac, w Strozowce zaczelo mocno padac, a od ronda lało. Do domu wrocielm caly mokry, ale zadowolony, bo jak na rower Patryka dojechalem w niezlym czasie, a opony bdb trzymaly sie na zakretach. W domu szybko sie przebralem i do pracy - trzeba zaczac skaldac Salamandre. Wyczyscilem rame, zalozylem wyczyszczone kola, pedaly i przednie hamulce. Jutro zloze reszte:)

pozdrower


Kategoria do 50km, sam, z kims

Najpierw na swoim rowerze

Środa, 10 września 2008 | dodano: 10.09.2008 | Komentarze(2)
8.00 km 0.00 km teren
00:22 h 21.82 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Najpierw na swoim rowerze do ROWEXA po oske. Potem na rowerze Domi do ROWEXA po szybkozamykacz do kola, bo stary byl pogiety. I tyle jazdy na dzis. Skonczylem remontowac rower Domi, zaczalem moj. Rama wisi na sznurkach, wszystko co mozliewe poodkrecane. Mam nadziej jutro skonczyc - nadzieja matka glupich:):).

pozdro:*:*


Kategoria do 50km, sam

Wycieczka z Patrykiem i Anka.

Wtorek, 9 września 2008 | dodano: 09.09.2008 | Komentarze(1)
37.25 km 6.00 km teren
02:03 h 18.17 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Wycieczka z Patrykiem i Anka. Najpierw po Patryka, potem po Anne i jazda. Na poczatek do Siar, stamtad do Owczar i przez przelecz Owczarska do Malastowa. Oczywiscie bylo super bloto. Na jednym ze stromych zjazdow kolo zaklinowalo mi sie miedzy kamieniami, tyl poszedl do gory, a ja polecialem do przodu (typowe OTB). Nie wiem jakim cudem ale wyladowalem na nogach. Niestety rower spadl i caly lewy rog i pol siodelka bylo w blocie. Szybko sie pozbieralem i pojechalismy dalej. W Ropicy Gornej wyprzedzil nas kolarz na kolarce Gianta (ohydnie czysciutka maszynka:)). Ladnie sypal, wiec postanowielm siasc mu na kolo. Przez ok. 4km sypalismy (ja i on) tak 41-42km/h, jednak dla mnie to bylo za wolno i postanowielm go wyprzedzic (moim brudnym, skrzypiacym i wymagajacym przegladu Kellysie:):)). Gosc jechal rownym tempem, wiec przy 45km/h spokojnie odstawielm go na 200m i postanowielm poczekac na reszte mej ekipy. Nadjechali po krotkim czasie i razem wrocilismy do Gorlic. Po powrocie wzialem sie za naprawe roweru Domi. Gdy chcialem odkrecic tylna oske, okazalo sie ze jest pęknięta. Bylo przed 18, wiec myslalem ze rowerowy jest otwarty. Z predkoscia ponad 50km/h po miescie smiganlem do "Rowexa", ktory okazal sie zamkniety (we wtorek krocej).

Chyba tyle:)
Pozdrower:*:*


Kategoria do 50km, sam

Dzis pobudka po 13 (w

Poniedziałek, 8 września 2008 | dodano: 08.09.2008 | Komentarze(1)
5.42 km 0.00 km teren
00:14 h 23.23 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Dzis pobudka po 13 (w weekend bylo wesele:)). Trasa: najpierw Gorlice-N.Sacz-Gorlice (samochodem). Zakupilem nowe oponki dla Domi, kilka kompletow klockow hamulcowych, chwyty do kierownicy(dla siebie), zestaw imbusow i chyba tyle. Po powrocie zamontowalem chwyty i zrobilem 5km jazdy probnej (po miescie). Jezdzi sie duzo lepiej. Moj rower wymaga porzadnego mycia i wymiany kilku czesci.:(:(:(

Pozdrower:*


Kategoria do 50km, sam

Jazda po miscie.
pozdro

Piątek, 5 września 2008 | dodano: 05.09.2008 | Komentarze(0)
9.64 km 2.00 km teren
00:28 h 20.66 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Jazda po miscie.
pozdro


Kategoria do 50km, sam

Dzisiaj jazda z Karolina.

Czwartek, 4 września 2008 | dodano: 04.09.2008 | Komentarze(0)
20.02 km 3.00 km teren
01:01 h 19.69 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Dzisiaj jazda z Karolina. Pojechalismy do Glinika, potem odbilsmy na Strozowke, w Strozowce w prawo, potem w lewo i wyjechalismy kolo dworca. Odwiozlem Karoline pod dom, a sam pojechalem na dzialke po brzoskwinie. Narwalem caly plecak i do domu.
Dzis znowu sie nerwicowalem, bo Karolina zjezdzjac z gorki (po nowym asfalcie), wybila sie na 20cm "wale" z ziemi(usypany zeby auta nie wjezdzaly, bo droga nie byla jeszcze otwarta). Podbilo ja dosc mocno i poleciala prosto na wysoki kraweznik. Na szczscie jakos sie wyratowala. Jechala z predkoscia ok 30km/h, a ja zwolnilem do 10. Mam nadziej ze takie sytuacje sie juz nie beda potarzaly, bo w przeciwnym razie zostane samotnikiem:):):) Samotny jezdziec z Gorlic:)
pozdrower


Kategoria do 50km, sam, z kims

Po szkole o 13.00 po

Środa, 3 września 2008 | dodano: 03.09.2008 | Komentarze(5)
41.76 km 5.00 km teren
02:10 h 19.27 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Po szkole o 13.00 po Ani, a potem w jej towarzystwie do Lipinek. Na szczycie ostatniego podjazdu(juz w Lipinkach), na krotkim postoju, Ania odleciala. Dla niej to podobno normalka, ale ja sie znerwicowalem. Po chwili odpoczynku spokojnie wrocilismy do Gorlic. Odprowadzilem Anne pod blok i pojechalem na dzialke, zeby sie odstresowac. Na dzialce zrobilem sesje zdjeciowa, wszystkiego co wydawalo sie ladne. Potem pojechalem nad rzeke na blotno-wodna sesje zdjeciowa. I tak uzbieralo sie ponad 40km, w tym 30 z Ania.

Kilka fotek z dzialki:
Kwiatki




Owoce


Salamander

Dziad


Sesja terenowa:
Salamandra w rzece po raz pierwszy

Salamandra w kaluzy

Niewazne czy bloto, czy woda, jade dalej





Blotko (srodkowy slad moj, bo sie zakopalem)

Salamandra w rzece po raz drugi



Zrobilem jeszcze dwa filmiki, ale wyszly srednio. Na nastepny raz cos zrobie i wrzuce.

Pozdro:*:*:*:*




Kategoria do 50km, sam

Szatanskie km po blocie. Najpierw

Wtorek, 2 września 2008 | dodano: 02.09.2008 | Komentarze(0)
12.84 km 7.00 km teren
00:34 h 22.66 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Szatanskie km po blocie. Najpierw na dzialke, a potem brzegiem rzeki do Szymbarku. Jak wrocielm do domu bylem caly w ciapki:):). 30km/h po kaluzach zrobilo swoje.:)
A szatanskie dlatego ze po poworcie do domu licznik wskazywal 6662 km przejechanych na Salamanderce:):)

pozdrower


Kategoria do 50km, sam

Jazda po miescie. Predkosc

Poniedziałek, 1 września 2008 | dodano: 01.09.2008 | Komentarze(0)
29.62 km 4.00 km teren
01:20 h 22.22 km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Jazda po miescie. Predkosc byla ponad 30, ale na miescie ogromne korki, ludzi jak mrowek i musialem caly czas hamowac. Na koniec wypiela mi sie linka z przedniego i prawie zabilem sie na samochodzie. Nie mam pojecia jakim cudem sie wypiela bo niedawno sprawdzalem i dokrecalem.

Popoludniu znowu po miescie, sprawdzialem linke 2 razy i wszystko bylo ok:). Pozniej spotkanie z ekipa, i wieczorkiem znowu po miescie. Musze zaczac jezdzic zgodnie z przepisami, bo dzis paly caly czas za mna jezdzily i chodzily.:):)

Pozdro


Kategoria do 50km, sam




button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Zaopatrzenie:






Moje rowery


Archiwum