Darmowe liczniki

Najciekawsze wyprawy:

Rumunia 2011
Rumunia 2011


Bieszczady 2010
Bieszczady 2010


Słowacja 2008
Słowacja 2008


Pieniny 2008
Pieniny 2008


Beskid Niski 2008
Beskid Niski 2008




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maciek320bike.bikestats.pl

Z bratem

Piątek, 9 kwietnia 2010 | dodano: 09.04.2010 | Komentarze(2)
12.01 km 1.00 km teren
h km/h
MaxV: 18.55 km/h
Temp.: 15.0 *C
Rower: Salamandra

Moj rower nie nadaje sie do normalnej jazdy, dlatego znowu tylko wyjazd z bratem. Dzis trasa do Sekowej i pierwsza lekcja jazdy na kole (udana, wjechal mi tylko raz w kolo). Powrot ciezki bo pod bardzo mocny i zimny wiatr.

Kategoria do 50km, z bratem

Wycieczka z bratem

Czwartek, 8 kwietnia 2010 | dodano: 08.04.2010 | Komentarze(0)
18.67 km 0.00 km teren
h km/h
MaxV: 37.00 km/h
Temp.: 17.0 *C
Rower: Salamandra

Kolejna jazda z bratem, ale tym razem dluzsza traska - do Dominikowic. Radzi sobie coraz lepiej (podjazdy i zjazdy juz mu nie straszne), ale nadal potrzebuje lepszego sprzetu, bo moj ponad 20-letni skladaczek nie wyrabia.
Calosc po malo ruchliwych drogach.


Kategoria do 50km, z bratem

KUPIE ROWER NA KOLACH 20-22"

Środa, 7 kwietnia 2010 | dodano: 07.04.2010 | Komentarze(0)
5.24 km 0.00 km teren
h km/h
MaxV: 20.20 km/h
Temp.: 7.0 *C
Rower: Salamandra

Kolejna jazda z bratem. Jazda idzie mu coraz lepiej, ale potrzebuje lepszego sprzetu, dlatego prosze o kontakt osoby z Krakowa, Gorlic okolic i na trasie Krk-Gorlice, ktore moglyby pozyczyc lub odsprzedac (za niewygorowna cene) rower na kolach 20-22", bez zadnych amortyzatorow i bajerow - jakis goral albo bmx.
Dzis 2 okrazenia parku i nauka podstawowych zasad ruchu.


Kategoria do 50km, z bratem

Przełecz Malastowska na wysokiej kadencji

Sobota, 3 kwietnia 2010 | dodano: 03.04.2010 | Komentarze(1)
34.37 km 0.00 km teren
01:24 h 24.55 km/h
MaxV: 60.25 km/h
Temp.: 15.0 *C
Rower: Salamandra

Dzis samotny wyjazd na Magure - dokladnie przel. Malastowska. Z racji ze zebatki w korbie sa skasowane musze bardzo lekko krecic, bo przy mocniejszym nacisnieciu lancuch przeskakuje kilka zebow - dlatego kadencja caly czas w okolicach 90/100, a przy kazdej niewielkiej zmianie poredkosci - zmiana przerzutek.
Wystartowalem o 16.50 i od poczatku nawet niezle tempo. Do podjazdu dolatuje w 38 minut; na podjezdzie caly czas na siodelku, predkosc w okolicach 15-17km/h. Na przelecz wjezdzam w 13min. - nie jest to jakis rekord, ale jak dla mnie spoko. Na gorze chwila na zlapanie oddechu i powrot. Zjazd - 3min.30s. (strasznie zimno bylo), a dalej jak zwykle w okolicach 35-40km/h. W Sekowej troche zwalniaja mnie hopki (redukcja przerzutek), ale potem juz spokojne 30 do domu.


Kategoria do 50km, sam

Uciekajac przed deszczem

Piątek, 2 kwietnia 2010 | dodano: 02.04.2010 | Komentarze(2)
20.19 km 0.00 km teren
01:08 h 17.81 km/h
MaxV: 63.76 km/h
Temp.: 10.0 *C
Rower: Salamandra

Razem AnnaSZ na Krzyz Milenijny w Ropicy, nastepnie na Bystra, Golgote i do domu. Na sam koniec zlapal mnie deszcz, ktory gonil nas caly czas - w domu caly mokry.

Kategoria do 50km, z kims

1 kwietnia - wpis wlasciwy

Czwartek, 1 kwietnia 2010 | dodano: 01.04.2010 | Komentarze(0)
13.10 km 3.00 km teren
00:38 h 20.68 km/h
MaxV: 42.09 km/h
Temp.: 15.0 *C
Rower: Salamandra

Prima aprilis sie udal.

Rano razem z bratem pojechalem na dzialke. Jazda idzie mu coraz lepiej. Na dzialce ja z dziadkiem wedzilem pysznosci na swieta, i czyscilem oczko wodne, a brat szkolil sie w jezdzie. Po poludniu powrot do domu, nastepnie do babci, do domu, do garazu i do domu. Jazda malo przyjemna bo lancuch caly czas porzeskakuje na przedniej zebatce - trzeba wymienic. Dzis skonczylem robic srubki do korby szosowej - sa cudowne - gdyby ktos byl zainteresowany komplecikiem srub do korby - prosze pisac (moge wyslac zdjecia).


Kategoria do 50km, sam, z bratem

250km na nowej SZOSOWCE

Czwartek, 1 kwietnia 2010 | dodano: 01.04.2010 | Komentarze(7)
0.00 km 0.00 km teren
h km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: *C
Rower:

Wreszcie poskladalem szose i wybralem sie na jazde probna. Wystartowalem o 4.15 w strone N. Sacza. Do sacza dolecialem dosc szybko, a nastepnie na Kroscienko, Szczawnice, Czerwony Klasztor i na Bardejov. Z Bardejowa juz prosto do Gorlic. Z Magury rekor predkosci. Traska bardzo przyjemna, delikatny wiatr i duzo slonca. Szosoweczka spisala sie swietnie, srednia nawet niezla. Sezon mozna uznac za rozpoczety.


















































PRIMA APRILIS

Wszystko poszlo zgodnie z planem - udalo mi sie nabrac 8 osob, w tym 4 podwojnie (na wpis i na rower). Dziekuje wszystkim za troche smiechu i przepraszam ze przez jakis czas bylem pierwszy w rankingu:). Wpis zostawiam, ale dane kasuje. Pozdrawiam:):)

Powyzsze "PRIMA APRILIS" bylo wpisane przez caly czas jednak tylko yeti zauwazyl.


Po miescie

Środa, 31 marca 2010 | dodano: 02.04.2010 | Komentarze(0)
4.46 km 0.00 km teren
00:12 h 22.30 km/h
MaxV: 39.80 km/h
Temp.: 14.0 *C
Rower: Salamandra

Po miescie

Kategoria do 50km, sam

Z bratem

Niedziela, 28 marca 2010 | dodano: 28.03.2010 | Komentarze(1)
6.14 km 0.00 km teren
h km/h
MaxV: 0.00 km/h
Temp.: 14.0 *C
Rower: Salamandra

Wczoraj wreszcie moj brat nauczyl sie jezdzic. Dzis wybralismy sie na trening po parku, w celu dalszego szkolenia. Jak dla mnie jest spoko, tylko przydalby mu sie lepszy rower. Po poludniu jeszcze jedna rundka z bratem po parku.
Gdyby ktos z odwiedzajacych mial cos na zbyciu na kolach 20-22cale to prosze o kontakt gg 9991752, albo cos w komentarzach.


Kategoria do 50km, z bratem

Wiosenne przekrecenie

Sobota, 27 marca 2010 | dodano: 27.03.2010 | Komentarze(6)
65.86 km 1.00 km teren
03:18 h 19.96 km/h
MaxV: 70.84 km/h
Temp.: 14.0 *C
Rower: Salamandra

Ojojoj moje nogi.
Pobudka 7.00, o 8 juz na Grosarze i jazda razem z Kinga i Bartkiem. Oni na trekingach (Kinga z 1 calowzmi gumami), a ja na Salamandrze. Trasa w calosci zapalnowana przez Kinge, a to oznaczalo, ze bedzie ciezko - i bylo. Na poczatek Bielanka - podjazd spoko, zjazd do Leszczyn swietny; nastepnie do Uscia - znowu podjazd i rekordowy zjazd na ktorym Bartke osiagnal niedawno 83km/h (ja ledwo 70). Na dole skret na Oderne i tu niespodzianka - znowu podjazd - chyba najciezszy na trasie. Zjazd do Nowicy i morderczy dla mnie podjazd na Magure - zaczalem padac. Przed przelecza troszke blota i znowu zjazd - juz ostatni. Bartek oczywiscie daje ognia i idzie ladnie pod 70 - 300m dalej ostre hamowanie i w tyl na lewo - Najszybszy stracil licznik na zjezdzie. Po chwili poszukiwan udalo sie znalezc prawie caly i szybkim tempem - powyzej 30km/h wrocilismy do Gorlic, ja jeszcze odwiazlem Kinge i powolnym tempem - bylem wykonczony wrocilem do domu.

Kilka zdjec autorstwa Bartka





Fajnie bylo, ale troche za ostro jak na poczatek.

Wieczorem jeszcze do garazu i do babci.






button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Zaopatrzenie:






Moje rowery


Archiwum