Darmowe liczniki

Najciekawsze wyprawy:

Rumunia 2011
Rumunia 2011


Bieszczady 2010
Bieszczady 2010


Słowacja 2008
Słowacja 2008


Pieniny 2008
Pieniny 2008


Beskid Niski 2008
Beskid Niski 2008




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maciek320bike.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

sam

Dystans całkowity:16114.23 km (w terenie 1571.57 km; 9.75%)
Czas w ruchu:726:10
Średnia prędkość:22.07 km/h
Maksymalna prędkość:82.81 km/h
Liczba aktywności:515
Średnio na aktywność:31.29 km i 1h 25m
Więcej statystyk

Krakowskie manewry po raz pierwszy

Wtorek, 1 grudnia 2009 | dodano: 01.12.2009 | Komentarze(5)
18.62 km 0.00 km teren
00:47 h 23.77 km/h
MaxV: 42.26 km/h
Temp.: 13.0 *C
Rower: Salamandra

Piosenka odkryta dzieki Patrykowi:)

Nareszcie. Popoludniowa jazda na zajecia, tzn. an akademiki AGH - "STRUMYK", tam zostawilem rower i na zajecia, ktore sie nie odbyly. Wracajac troche pozwiedzalem - znalazlem wreszcie tunel rowerowy pod dworce. Potem juz prosto do mieszkania.

Tunel rowerowy pod dworcem © maciek146


No i jeszcze dobra nowina - 7972km w 2009 - 9km wiecej niz w 2008, czyli jest dobrze:):).


Kategoria do 50km, sam

Po bilet

Niedziela, 22 listopada 2009 | dodano: 22.11.2009 | Komentarze(1)
4.57 km 0.00 km teren
00:13 h 21.09 km/h
MaxV: 43.87 km/h
Temp.: 11.0 *C
Rower: Salamandra

Na dworzec po bilet do Krk i do dziadkow. Jutro Salamandra przyjezdza do Krk.

Na dzien dzisiejszy: -brakuje mi 9km do stanu z 2008 (jest 7954km, bylo 7963km))
-mam 63 wycieczki mniej niz w 2008 (jest 173 wycieczek, bylo 236)


Kategoria do 50km, sam

Krotko, ale zawsze

Sobota, 14 listopada 2009 | dodano: 14.11.2009 | Komentarze(0)
8.98 km 0.00 km teren
00:22 h 24.49 km/h
MaxV: 47.99 km/h
Temp.: 6.0 *C
Rower: Salamandra

Przed 19 postanowilem zrobic mala rundke. Ubralem sie cieplo, zamontowalem swiatla i jazda. Najpeirw do dziadkow, a potem na lawe w Ropicy Polskiej. Niby mialem aparat, ale nie chcialo mi sie robic zdjec. Ogolnie to rower nie nadaje sie juz do jazdy: lozyska w sterach i korbie skasowane na cuda, klocki w hydrauliku jakies brudne i nie lapia, a naped zastepuje mp3. Niedlugo bede musial cos z tym zrobic.

Kategoria do 50km, sam

:):):) Maślana :):):)

Niedziela, 8 listopada 2009 | dodano: 08.11.2009 | Komentarze(2)
28.56 km 9.00 km teren
01:39 h 17.31 km/h
MaxV: 49.31 km/h
Temp.: 10.0 *C
Rower: Salamandra

Dzis stwierdzilem ze przydaloby sie umyc rower, bo od wakacji caly w blocie, a skoro mam go myc to przynajmniej zaszaleje. Przed 14 wystartowalem. Na poczatku zaczelo kropic, ale stwierdzilem, ze jak juz jade to nic mnie nie zatrzyma. Zaczelo robic sie slisko, w miescie ledwo wyhamowalem na swiatlach, a w Szymbarku goscia obrocilo i wpierdzielil sie fordem do fosy. W dobrym tempie (28km/h) dojechalem do podjazdu, i od poczatku ostro: wysokie przerzutki i stojka. W polowie podjazdu troche oslablem, ale i tak szlo dosc dobrze. Na gore wjechalem bez zatrzymania - chyba pierwszy raz w zyciu. Foto i jazda w dol. Na samym szczycie straszna mgla, ale w niczym nie przeszkadzala, bo poczatek zjazdu i tak prowadzilem rower - mokra glina + liscie =>naturalna blokada kol. Po jakis 400 metrach juz dalo sie jechac, a ja zaczalem naprawde zyc:):). Bloto w zebach, 30km/h i piekne ostre zjazdy. Co jakis czas musialem sie zatrzymywac, bo na trasie bylo duzo polamanych drzew, a raz mialem awaryjne hamowanie - sarny wrypaly sie na sciezke i nie wiedzialy co zrobic. Po zjezdzie na asfalt rozpadalo sie na dobre, ale bylo mi juz wszystko jedno, bo i tak bylem caly mokry i brudny. Szybkim tempem do Gorlic i na myjke. Dzis stracilem az 3zl., ale przynajmniej porzadnie umylem rower i siebie:):).

2 miesiace odpoczynku zrobily swoje - forma spadla, ale dzis byl dobry dzien i jechalo sie swietnie.

Foty slabe, ale mialem tylko telefon, ktory mial dzis test na wodo- i blotoodpornosc - zdany (Samsung Solid b2100)
Podjazd na Maslane © maciek146

Podjazd na Maslane © maciek146

Zaczyna sie mgla © maciek146

Koncowka © maciek146

Maślana © maciek146


/


Kategoria do 50km, sam

Wschod slonca i mrozny spacer

Poniedziałek, 2 listopada 2009 | dodano: 02.11.2009 | Komentarze(4)
15.58 km 1.00 km teren
00:52 h 17.98 km/h
MaxV: 57.41 km/h
Temp.: -2.0 *C
Rower: Salamandra

Pobudka 6.05 - oczywiscie zaspalem (mialem wstac o 5.30). Ubralem wszystkie dostepne ciuchy rowerowe i jazda. O 6.10 mialem byc u Anny - bylem o 6.15, ale na wschod slonca na gorze cmentarnej udalo sie zdarzyc. Anna czekala juz kolo cmentarza. Ustawilismy sie na poludniowo-zachodnim narozniku i po kilku minutach wstalo slonko. Kilka fot i na krotka traske: cmentarna-Kochanowskiego-lawa-Sokól-park-lawa-Anna i sam do domu.
Pogoda: temp. -2, bezchmurne niebo, pozniej zimny wiatr
Bardzo pozytywnie.

Wschod © maciek146

Wschod © maciek146

Wschod © maciek146

Wschod © maciek146

Anna © maciek146

Ja © maciek146

Na ławie © maciek146


Kategoria do 50km, sam, z kims

Jest bardzo zle

Czwartek, 29 października 2009 | dodano: 01.11.2009 | Komentarze(2)
5.75 km 1.00 km teren
00:18 h 19.17 km/h
MaxV: 46.33 km/h
Temp.: 10.0 *C
Rower: Salamandra

[b]Drugi i ostatni wyjazd w pazdziernika.
Studia 130km od domu, bez 2 kolkek to meczarnia, ale w listopadzie planuje to zmienic. Dzis przejechalem sie, zeby sprawdzic stan rowera i swoj - jest tragicznie. Po pierwszych 100m. myslalem, ze wypluje pluca, lozyska w sterach padly, hamulce nie dzialaja, naped = orkiestra.
Trasa:dom-dzialka-babcia-dom.
W najblizszym czasie panuje przetransportowac Salamandra do Krk, tam w wolnym czasie go naprawic, i rozpoczac trening.


Kategoria do 50km, sam

MARATON Cyklokarpaty w Jasle - porazka

Niedziela, 4 października 2009 | dodano: 04.10.2009 | Komentarze(2)
58.45 km 40.00 km teren
03:24 h 17.19 km/h
MaxV: 67.75 km/h
Temp.: 20.0 *C
Rower: Salamandra

Przygotowanie straszne - przez tydzien nie widzialem rowera, we wrzesniu ledwo 180km, wiec forma zerowa.
Pobudka o 7.30, szybkie przygotowanie, zebranie sprzetu i odjazd. Przyjechal po mnie dziadek/trener:) i pojechalismy do Jasla. Szybko znalezlismy MOSiR, wypakowalem moja machine i rozpoczalem delkatna rozgrzewke. Spotkalem reprezentacje z NS: GraLo, Karla76 i Michala, sposrod ktorych stratowal tylko Michal, z wiadomych nam przyczyn:D:D. Nastepnie przyjechala Kinga, zrobilismy wspolna rozgrzewke i na start. Od poczatku mocne tempo, ja szybko porzebijalem sie do przodu wszystkimi m ozliwymi sposobami: chodniki, trawniki itd. Pozniej zaczely sie podjazdy, teren, zjazdy, asfalt, podjazdy itd. W miare mozliwosci przebijalem sie do przodu. Na podjezdzie pod Liwocz pierwszy bufet - biore banana i kontynuuje podjazd. Na najgorszych odcinkach dopinguja piesi zchodzacy na dol. Na szczycie dziewczyny rozdawaly wode - pol wypilem, pol wylalem na glowe - bo na ozezwienie. Na zjezdzie z Liwocza zaczelo sie szalenstwo - wyprzedzalem kazdego kogo tylko moglem. Na dole bylem na niezle pozycji - pewnie cos kolo 15miejsca w kategorii. Na drugim podjezdzie za Liwoczem (ok. 33km) wysiadlo mi lewe kolano:(. Moja pozycja zaczela spadac, a bol ciagle sie nasilal. Podjazdy i proste byly dla mnie meka, na zjazdach odzywalem. Po jakims czasie zaczelo sie odzywac drugie kolano, a niedlugo po tym zaczely mnie lapac skurcze pod kolanami. Nastapil kryzys i mialem ochote zrezygnowac z daleszej jazdy, ale stwierdzilem, ze nie dam sie tak latwo. Na podjazdach tracilem, na zjazdach troche odrabialem. Po odcinku prowadzacym starymi torami, zostalo jakies 4-5km do mety i wtedy dostalem sily. Juz nikomu nie dalem sie wyprzedzic. Na wale troche oslablem z powodu wiatru w twarz, ale doping kibicow dodal energi na szybki finisz.

Podsumowanie: sprzet jak zwykle spisal sie na medal - zadnych usterek, gum itd.
Moja forma troche kiepska, ale i tak jestem zadowolony.

Wynik: w kat. M2 30 na 47 - kiepsko

Zdjecia wrzuce w piatek albo sobote, bo teraz nie mam dostepu.


Hmm znowu Bleeee

Poniedziałek, 28 września 2009 | dodano: 28.09.2009 | Komentarze(1)
8.94 km 0.00 km teren
00:23 h 23.32 km/h
MaxV: 54.84 km/h
Temp.: 20.0 *C
Rower: Salamandra

W cywilnych ciuchach na miasto zalatwic kilka spraw.
Jest bardzo zle, a maraton juz w niedziele.


Kategoria do 50km, sam

Hmmm BLEEEE

Niedziela, 27 września 2009 | dodano: 28.09.2009 | Komentarze(0)
4.95 km 0.00 km teren
00:14 h 21.21 km/h
MaxV: 45.00 km/h
Temp.: 12.0 *C
Rower: Salamandra

Hmm Wieczorem mialem sobie zrobic rundke na Golgote i na Bystra, ale nie wyszlo. Efekt koncowy - wizyta u dziadkow.

Kategoria do 50km, sam

Na dzialke

Sobota, 26 września 2009 | dodano: 26.09.2009 | Komentarze(4)
3.31 km 1.00 km teren
00:09 h 22.07 km/h
MaxV: 46.33 km/h
Temp.: 14.0 *C
Rower: Salamandra

Tylko na dzialke. Noga juz sie zagoila, ale jeszcze boli.

Kategoria do 50km, sam




button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Zaopatrzenie:






Moje rowery


Archiwum