Darmowe liczniki

Najciekawsze wyprawy:

Rumunia 2011
Rumunia 2011


Bieszczady 2010
Bieszczady 2010


Słowacja 2008
Słowacja 2008


Pieniny 2008
Pieniny 2008


Beskid Niski 2008
Beskid Niski 2008




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maciek320bike.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

z kims

Dystans całkowity:19682.57 km (w terenie 947.00 km; 4.81%)
Czas w ruchu:973:10
Średnia prędkość:20.11 km/h
Maksymalna prędkość:88.60 km/h
Suma podjazdów:1360 m
Liczba aktywności:276
Średnio na aktywność:71.31 km i 3h 36m
Więcej statystyk

Osobnica

Poniedziałek, 18 lipca 2011 | dodano: 18.07.2011 | Komentarze(0)
57.75 km 0.00 km teren
02:05 h 27.72 km/h
MaxV: 61.29 km/h
Temp.: 25.0 *C
Rower: MONTANA

Do Osobnicy odwiezc Sebastiana. Specjalnie jechal takimi drogami, zebym drugi raz tam nie trafil:). Powrot przez Biecz pod wiatr.



Rozkrecanie z Bartkiem

Wtorek, 12 lipca 2011 | dodano: 12.07.2011 | Komentarze(1)
63.81 km 0.00 km teren
02:17 h 27.95 km/h
MaxV: 71.32 km/h
Temp.: 20.0 *C
Rower: MONTANA

Razem z Bartkiem do Koniecznej i spowrotem. Magura wchodzi spokojnie, bez szarpania, tak jak cala trasa.

Muszy melanż

Poniedziałek, 20 czerwca 2011 | dodano: 20.06.2011 | Komentarze(0)
36.67 km 0.00 km teren
01:58 h 18.65 km/h
MaxV: 35.29 km/h
Temp.: 17.0 *C
Rower: Arkus

Z Pomelonem do toru kajakowego. Orzezwienie przed sprawozdaniami. Dawka bialka w postacji much wspomaga myslenie:).

Kategoria do 50km, z kims

Maslana z rana

Piątek, 17 czerwca 2011 | dodano: 17.06.2011 | Komentarze(4)
31.15 km 9.00 km teren
01:43 h 18.15 km/h
MaxV: 70.28 km/h
Temp.: 25.0 *C
Rower: Salamandra

Na Maslane z Mrozkiem. Start o 8, straszny upał, podjezdzamy droga kolo Beskidzkiego Morksiego Oka - ojj stromo, ja troche nie wyrabiam (slonce daje w kosc +brak kondycji). Ze szczytu zjezdzamy kawalek zielonym w strone Stroz, a potem szutrem do Biesnika - maxV w terenie ok. 58-60km/h. Nastepnie do Bystrej, i przez Golgote do Gorlic (od kapliczki maxV wyjazdu - 70,28km/h). Na koniec juz sam robie kurs do motoryzacyjnego i na Krakowska.

Musze sie wziąć za jazde, bo z kondycja krucho.


No i jeszcze moje puzzle:)



Nowa stara korba - wyczyszczona i wypolerowana

Nowe stare przerzutki

Nowe stare hamulce

Obrecze

Piasty

Szkielet


Słonce

Rogacz


Ciag dalszy za tydzien, gdy pojawi sie reszta czesci


Kategoria do 50km, z kims

Ahhh Ci wyścigowcy

Czwartek, 2 czerwca 2011 | dodano: 02.06.2011 | Komentarze(0)
23.95 km 0.50 km teren
00:49 h 29.33 km/h
MaxV: 72.00 km/h
Temp.: 22.0 *C
Rower: MONTANA

Szybki wypad na Bielanke po Kubickiego i braci G. Powrot expresowo.

Kupilem** dzis lemondke od Bartka - i nawet pasuje:).

** kupiłem, ale nie zapłaciłem:):)


Kategoria do 50km, sam, z kims

Pierwsza setka

Sobota, 21 maja 2011 | dodano: 22.05.2011 | Komentarze(0)
105.02 km 0.00 km teren
03:53 h 27.04 km/h
MaxV: 70.00 km/h
Temp.: 25.0 *C
Rower: MONTANA

Szybka setka, ojj jak dla mnie to nawet troche za szybka, a wszystko za sprawa WujkaG, ktory wspomagany niewiadomo czym (tlumaczyl, ze jakies pepsi cole) gnał jak szalony.

Ale od poczatku. Bartek zaaranzowal wyjazd z bracmi G.: WujkiemG(Wojtek) i Arkiemjg. Po 8 wystartowalismy z Grosaru, pierwsza zmiana moja, potem prowadzenie obejmuje Wojtek, ktory niechetnie pozwala nam czasem poprowadzic:):), ale nie narzekalismy. Ropska wchodzi nadzwyczaj dobrze: Wojtek ucieka, ja atakuje za nim i docieram na szczyt jako drugi. Zjazd po nowym asfalcie w tunelu za Bartkiem, potem przez Grybow i podjazd na Ptaszkowa: Wojtek znowu ucieka, a ja tym razem odpuszczam i jade rowno z Bartkiem i Arkiem. Zjezdzamy z glownej do "centrum" wsi i po krotki podjezdzie zjezdzamy spowrotem do Grybowa, nastepnie mocnym tempem do Berestu (uzupelniamy plyny), i atakujemy przelecz miedzy Kamianna, a Kotowem - piekny podjazd i jeszcze lepszy zjazd. W łabowej w lewo i po dosc rozciagnietym podjezdzie docieramy na Krzyzowke, tam przerwa na bananka i zjazd do Berestu. Serpentny jak zawsze cudowne, niestety zostajemy z Bartkiem troche z tylu, i pomimo mocnego tempa i kilku atakow, doganiamy braci dopiero na postoju przed Florynka. Po ostatnim uzupelnieniu plynow ruszamy na Wawrzke - wtaczamy sie dosc spokojnie (wole stromizne Wawrzki niz rozciagnieta Ropska), zjezdzamy do Ropy, i w oslabionym skaldzie dojezdzamy do Gorlic {Wojtek nie skorzystal ze skrotow, i dojechal wczesniej). Jeszcze krotka wziyta w nowootwartym skelpie/serwisie rowerowym "OStre kolo" i w dom. Dzieki za towarzystwo i niezly wycisk:).



&feature=related


Szosssssssssssssssa

Czwartek, 19 maja 2011 | dodano: 19.05.2011 | Komentarze(0)
66.96 km 0.00 km teren
02:23 h 28.10 km/h
MaxV: 68.04 km/h
Temp.: 18.0 *C
Rower: MONTANA

Rozjazd z Bartkiem. Start o 7 rano, caly czas pod jakis dziwny wiatr, na Magurze odpaam, ale ogolnir bylo spokojnie.





Powolne rozkrecanie

Wtorek, 3 maja 2011 | dodano: 03.05.2011 | Komentarze(0)
63.47 km 0.00 km teren
02:16 h 28.00 km/h
MaxV: 65.42 km/h
Temp.: 15.0 *C
Rower: MONTANA

Spokojna trasa z Bartkiem. Caly czas przeszkadzal wiatr: czolowy i boczny. W Skolyszynie prawie skasowala mnie baba w Skodzie RJS 82WL, poza tym spokojnie.



Krzyz Milenijny

Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 | dodano: 25.04.2011 | Komentarze(0)
11.79 km 0.50 km teren
00:42 h 16.84 km/h
MaxV: 57.82 km/h
Temp.: 17.0 *C
Rower: Salamandra

Z Pomelonem na krzyz w Ropicy. Zjazd terenowa droga - do bani bo mokro. Pod blokiem okazalo sie ze lewa korba jest luzna bo sruba sie odkrecila - bede musial cos skombinowac zeby ja zablokowac.

Kategoria do 50km, z kims

Ośka znowu dziala:)

Niedziela, 3 kwietnia 2011 | dodano: 03.04.2011 | Komentarze(2)
64.77 km 1.00 km teren
03:43 h 17.43 km/h
MaxV: 52.59 km/h
Temp.: 18.0 *C
Rower: Salamandra

Wreszcie jakis ruch. Oska przyjechala z Krk, wiec trzeba korzystac z towarzystwa do jazdy. Na poczatek oczywiscie maly poslizg czasie:), ale juz sie przyzwyczailem.

Ruszylismy do Sekowej, bo Anna zazyczyla sobie plaska trase (znajdz taka w Beskidzie Niskim:)). Potem do Wapiennego - piekny nowy asfalt, Rozdziele, w "prawo" do Lipinek, nastepnie Wojtowa po raz pierwszy, Głeboka, Grudna, obrzeza Biecza i droga w stanie krytycznym przez Korczyne do Wojtowej - po raz drugi. Pozniej to juz Libusza, Kobylanka, Dominikowice, Sekowa po raz drugi, Gorlice, ława w Ropicy i koniec. Jechalo sie bardzo przyjemnie - nawet udalo nam sie nie pokłocic:).

Strasznie duzo rowerzystow na trasie - wiosna na calego:)







button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Zaopatrzenie:






Moje rowery


Archiwum