Darmowe liczniki

Najciekawsze wyprawy:

Rumunia 2011
Rumunia 2011


Bieszczady 2010
Bieszczady 2010


Słowacja 2008
Słowacja 2008


Pieniny 2008
Pieniny 2008


Beskid Niski 2008
Beskid Niski 2008




Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maciek320bike.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

z kims

Dystans całkowity:19682.57 km (w terenie 947.00 km; 4.81%)
Czas w ruchu:973:10
Średnia prędkość:20.11 km/h
Maksymalna prędkość:88.60 km/h
Suma podjazdów:1360 m
Liczba aktywności:276
Średnio na aktywność:71.31 km i 3h 36m
Więcej statystyk

Nocny Krakow

Wtorek, 15 marca 2011 | dodano: 15.03.2011 | Komentarze(0)
14.69 km 0.00 km teren
00:50 h 17.63 km/h
MaxV: 36.55 km/h
Temp.: 12.0 *C
Rower: Arkus

Podobnie jak wczoraj - wieczorny przelot przez Krakow z Pomelonem.

Kategoria do 50km, z kims

PKS

Poniedziałek, 14 marca 2011 | dodano: 14.03.2011 | Komentarze(0)
22.92 km 0.00 km teren
01:14 h 18.58 km/h
MaxV: 36.24 km/h
Temp.: 15.0 *C
Rower: Arkus

Gorlice - Krakow, a dokladnie na dworzec w Gorlicach, i z RDA Krakow na Ugorek.

Wieczorem runda z Patrykiem do Instytutu Fizyki UJ po zadania z mechaniki kwantowej:). Powrot Bulwarami wislanymi.


Kategoria do 50km, sam, z kims

Pierwszy raz z Kubickim:):)

Niedziela, 13 marca 2011 | dodano: 13.03.2011 | Komentarze(2)
30.74 km 0.00 km teren
01:17 h 23.95 km/h
MaxV: 59.12 km/h
Temp.: 15.0 *C
Rower: Arkus

Krotki rozjazd z Kubickim - ciezko za nim nadazyc, ale cierpliwie na mnie czekal. Caly czas mocny poludniowy wiatr, ktory troche pomagal, ale momentami dawal niezle w kosc.





Kategoria do 50km, z kims

Uaha rowery dwa:)

Sobota, 12 marca 2011 | dodano: 12.03.2011 | Komentarze(3)
47.73 km 0.00 km teren
02:21 h 20.31 km/h
MaxV: 64.64 km/h
Temp.: 10.0 *C
Rower: Arkus

NIezwykle wydarzenie - dostalem SMS'a od ...... Domi. Tak tak tej, ktora nie odzywala sie przez ponad 2 miesiace - nieliczac awarii pradu:). NIe moglem odmowic, znalazlem ciuchy rowerowe (nieuzywane od ponad miesiaca - jakos nie mialem weny do jazdy), i spd, ktore cala zime odpoczywaly od jazdy:). Spotkalismy sie na "srednim" i razem pojechalismy do Staszkowki na Patrie. Niestety musialem wracac do Gorlic w przyspieszonym tempie, pojechalismy przez Turze, i po krotkiej rozmowie na "Siewierze" wrocilem przez "srednie" do domu.
Dzieki Domi ze sie wreszcie odezwalas i wyciagnelas na rower:)


Kategoria do 50km, z kims

Beskidza pętelka

Niedziela, 30 stycznia 2011 | dodano: 30.01.2011 | Komentarze(0)
67.81 km 10.00 km teren
03:10 h 21.41 km/h
MaxV: 56.93 km/h
Temp.: -5.0 *C
Rower: Arkus

Rehabilitacji ciag dalszy. Wczoraj udalo mi sie skontaktowac z Arkiem i dzis o 11 spotkalismy sie na Grosarze. Szybki plan i jedziemy do Ropy, nastepnie Klimkowka i slizgawica do Uscia Gorlickiego. W Usciu przerwa na Snickersa, i dalej na Gladyszow. Arek zalicza glebe przy ok.25km/h na lodzie, a jakies 7km dalej okazuje sie, ze zgubil licznik. Udalo sie go odnalezc w stanie nienaruszonym, na srodku drogi, dokaldnie w miejscu wywrotki:). Dotaczamy sie do Gładyszowa i na Magure. Arek leci przodem, a ja spokojnie turlam sie na gore. Zjazd strasznie zimny, w Malastowie zakupy - trzeba uzupelnic energie - i do Gorlic - jak zawsze byla moc (nie taka jak latem, ale zawsze). Dzieki za towarzystwo.



Zakonczenie sezonu cd.

Niedziela, 14 listopada 2010 | dodano: 14.11.2010 | Komentarze(2)
20.87 km 0.00 km teren
00:52 h 24.08 km/h
MaxV: 57.95 km/h
Temp.: 15.0 *C
Rower: MONTANA

Zaplanowane bylo 200km, wiec zgodnie z planem zrobilismy 20km:). Ten niesamowity dystans pokonalem razem z Bartkiem oczywiscie.

Ciekawsze momenty: podjazd na cmentarna; sprint na Chopina - 57,97km/h; finisz pod rozboj. Wiecej nie pamietam, bo strasznie wialo.


Kategoria do 50km, z kims

"Nie ma powera"

Środa, 3 listopada 2010 | dodano: 03.11.2010 | Komentarze(0)
48.08 km 1.00 km teren
01:51 h 25.99 km/h
MaxV: 76.78 km/h
Temp.: 14.0 *C
Rower: MONTANA

Leń mnie dopadl straszny i nawet jezdzic mi sie nie chce. Dzis jak zwykle wyciagnal mnie Bartek (chwala mu za to). Na poczatek 76,78km/h za ciezarowka po obwodnicy, potem do Biecza: -na starej drodze prawie kasuje nas gosc w czarnym samochodzie - wyprzedzal na czolowke; -na podjezdzie Bartek ladnie finiszuje, ja kawalek za nim. Nastepnie na Grudne Kepska (chyba tak sie pisze) gdzie lapie mnie kryzys - cos ze mna nie tak. W Głebokiej mala przerwa, a poznije juz spokojny tempem przez Wojtowa, Libusze, Kobylanke do Gorlic.

Ogolnie to forma do bani.


Kategoria do 50km, z kims

Dolina Popradu

Niedziela, 24 października 2010 | dodano: 24.10.2010 | Komentarze(0)
158.92 km 0.00 km teren
06:01 h 26.41 km/h
MaxV: 76.78 km/h
Temp.: 15.0 *C
Rower: MONTANA

#

Proba pobicia rekordu

Sobota, 16 października 2010 | dodano: 16.10.2010 | Komentarze(1)
50.20 km 2.00 km teren
02:10 h 23.17 km/h
MaxV: 82.81 km/h
Temp.: 10.0 *C
Rower: MONTANA

Przed poludniem krotka jazda z bratem ok 7,5km.

Popoludniu szybki kurs do Ropy (srednia w Ropie 31km/h), potem razem z Piotrkiem do Gorlic i sam do Strozowki (glownym powodem byl wschodni wiatr - najlepszy na zjazd). Na gore wjechalem dosc mocno, jednak na zjezdzie bez rewelacji: najpierw wpadlem w jakies gowno przy 60km/h, a potem za szybko odpuscilem i dlatego tylko 82. Na nastepnym zjezdzie (musze go jakos nazwac) ledwo wyciagam 70, wtaczam sie na Golgote i stamtad juz caly czas w dol do domu.


Kategoria do 50km, sam, z kims

Podjazdowy kryzys

Sobota, 2 października 2010 | dodano: 02.10.2010 | Komentarze(0)
130.92 km 0.00 km teren
05:26 h 24.10 km/h
MaxV: 74.55 km/h
Temp.: 8.0 *C
Rower: MONTANA

Wyjazd zaplanowany przez Kubieckiego, i jak zwykle trasa byla trafiona, choc troszke meczaca.
Start po 8 - na poczatek do Ropy, zakupy i pierwszy podjazd - Wawrzka - wszedl calkiem niezle.Nastepnie przez Snietnice do Banicy. Po drodze urzadzam sobie kapiel w rzece - przejezdzajac po sliskich betonach poprostu wjebalem sie do wody:). Na szczescie zmoczylem tylko lewa noge i reke. Kolejny brud przeskakuje po kamieniach:). W Banicy podjezdzamy pod cmentarz - jakies 100m z nachyleniem ponad 20% - ciekawe jak tam karawanem wjezdzaja. Nastepnie podjazd nr2 - do Czyrnej - niby krotki, ale nachylenie robi swoje. Z Czyrnej atakujemy podjazd 3 - Piorun - ponad 2km walki, wynagrodzone niezlym zjazdem (71,76km/h). W Mochnaczce robimy zakupy i maly popas. Od sklepu rozpoczynamy kolejny podjazd, nr4 - do stadniny Jakubik - stromizna dala popalic, ale warto bylo, bo zjazd do Krynicy boski. Bez zatrzymania ruszamy do Tylicza, czyli podjazd nr5 - serpentyny - zjazd, i ...... oczywiscie podjazd, nr6 - Kurovske Sedlo - calosc z blata. Na szczycie przekraczamy granice i ruszamy w dol do Bardejova. 5km fajnego, ale meczacego zjazdu (74,55km/h) i 10km delikatnie w dol. W Bardejovie Bartek ma kryzys glodowy, a na dalszej trasie mamy kryzys glodowo-predkosciowy (wmordewind+brak sil). Dotaczamy sie do Zborova, gdzie uzupelniamy zapasy i napelniamy zoladki. Do granicy meczymy pod gore - podjazd 7 - przel. Beskidek, ale w Koniecznej sily wracaja i niezlym tempem docieramy na Magure - podjazd 8 - ostatni. Z Magury stałe zmiany i w ciagu 30min. docieramy do Gorlic.

Zamglone Jaworze

Tu plywałem

No to jedziemy:)


Hmmmm

Hmmmm.....
Idzie zima, trzeba zaczac zbierac opał

Jedzie, jedzie, ale czy przejedzie...

"Doniose, bardzo ładnie niose, powolutku, ojj bym nie doniosl, ale ..doniose"

Wtaczam sie

Lackowa

Popas


Wyjazd swietny: 8 podjazdow, ponad 1600m przewyzszenia w nielzym tempie - jak na ta pogode.







button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Zaopatrzenie:






Moje rowery


Archiwum